sobota, 23 lipca 2011

Szpachla na dziś: pani Malfoy vol. 2938749

No, i stało się, więc teraz trzeba wrzucić dwie notki bez sensu, żeby zakryć te piękne komunikaty wprost od Photobucketa. Wszyscy je kochamy. Ja chciałam potwierdzić tylko po raz kolejny swe członkostwo w Lidze Obrony Mrocznych Sukinsynów oraz swą miłość do Lucka, odwieczną i nieśmiertelną. Enjoy.





Podkład: RIMMEL Lasting Finish
Puder: VICHY DermaBlend
Baza pod cienie: URBAN DECAY Primer Potion
Cienie: INGLOT 414, 23 (sypki)
Eyeliner: ESSENCE Gel Eyeliner
Kredka: SEPHORA, URBAN DECAY 24/7 Glide-On Eye Pencil
Tusz: MAX FACTOR False Lash Effect
Rzęsy: no name
Szminka: MAC

6 komentarzy:

  1. Piękne, gratuluję talentu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo bycia Gryfonką, całkowicie uwielbiam ten ślizgoński makijaż :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jestem od zawsze wierna Slytherinowi <33

    OdpowiedzUsuń
  4. Slytherinowsko-wężowe oko jak nic :D
    Świetny wyszedł Ci ten makijaż, naprawdę robi wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kapitalny!
    najbardziej podoba mi sie chyba sam pomysl i polaczenie czarnej i srebrnej kreski - mistrzostwo! :)
    ciekawa jestem tez, jak wygladala cala twarz.

    OdpowiedzUsuń
  6. Za jasny podkład dla uzyskania efektu trupa, płaski mat i czerwona, matowa szminka :D

    OdpowiedzUsuń