Eh, jak ten czas leci?
Pędzel do pudru z linii ekologicznej marki Elite Professional - jest cudem nad cudami, moim pędzlowym odkryciem sezonu, wspaniale miękkim i misiowym, mogłabym się nim miziać godzinami bez przerwy! Nie ma sobie równych wśród moich pędzli do twarzy aktualnie, martwi mnie jedynie to, że pewnego pięknego dnia zacznie się kiepścić, co jeszcze nie dało objawów, ale zwykle tak to bywa z tego typu zabawkami.
Puder rozświetlający Vipera (709) - długo szukałam złotego rozświetlacza, który pozostawiałby tylko połysk i nie rozjaśniał skóry i w końcu się udało! Trzyma się cały dzień i nie ma w sobie zbyt wiele bazarowego brokatu. Poza tym, opakowania te serii są przepiękne.
Tusz Multi Action Smokey Eyes od Essence - ten produkt odkryłam na nowo, bo zaraz po zakupie wywoływał u mnie raczej ataki szału, zaburzenia na tle nerwicowym i wszelkie inne negatywne objawy związane z użytkowaniem dziadowskiego tuszu, ale po paru miesiącach leżenia na dnie pudełka jakimś cudem się znalazł i cudem się okazał.
Baza pod cienie Urban Decay Primer Potion - tego produktu przedstawiać nikomu nie trzeba, więc ja powiem tylko, że dołączam do zwolenników.
Błyszczyk Joko Virtual z serii Splash w kolorze 22 - idealna brzoskwinka na lato! Moje pierwsze błyszczykowe uzależnienie, nad którym nie panuję. Żadnych drobinek, świetny efekt mokrych ust i trwałość porównywalna z Essence Stay With Me. Do tego tani jak barszcz i dostępny w bardzo ciekawych kolorach.
Cienie Paradisco i Woodwinked firmy MAC - nie, żebym była jakoś szczególnie porażona przez jakość, czy cokolwiek związanego z tymi cieniami, ale to zestawienie królowało w moich ekspresowych dzienniakach w czerwcu.
Bardzo lubię te pudry Vipery. Tusz Essence, wersję różową, kupiłam pod wpływem recenzji innych blogerek ale moim zdaniem jest totalnie do dupy. Może jak poleży tak jak u Ciebie, to stanie się cud... Zainteresowałaś mnie jeszcze bazą i błyszczykiem, muszę wypróbować. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńile dałaś za ten pędzel???
OdpowiedzUsuńszukam jakiegoś fajnego pędzla do twarzy miękkiego i przyjemnego ale za przystępne cenę
-------------------------------
kosmetozakupoholika.blogspot.com
A te pędzle gdzie zdobyłaś?:)
OdpowiedzUsuńmiałam ten tusz i byłam bardzo zadowolna
OdpowiedzUsuńpędzel wygląda fajnie, ale jeśli kosztuje tyle co inne pędzle, to ja poczekam aż będę duża i bogata!
zapraszam do mnie: oddam róż Benetint w dobre ręce!
flavoursandcolors.blogspot.com
Nie widzialam nigdzie tych blyszczykow Joko a brzoskwinka jest ostatnio u mnie pozadana :D
OdpowiedzUsuńZakupoholiczko - około 30 złotych
OdpowiedzUsuńPięknośćdnia - Rossmann
Natol - ta seria to ceny około 20-30PLN, więc nie ma tragedii
Edtt - ja je dorwałam w zwykłej, osiedlowej drogerii, nie były na standzie joko, tylko osobno