Stolica podbita, ale o podboju stolicy poopowiadam i pobredzę sobie w poście z haulem, który pojawi się niebawem, bo to by tutaj było tak ni w pięć ni w dziewięć. Chociaż wszystkie moje wstępy są ni w pięć ni w dziewięć, ale... Chyba się zgubiłam we własnych tłumaczeniach, nic to. Szpachla dzisiejsza taka jakaś dziwna wyszła, bo robiłam ją razem z milionem innych rzeczy, które zawierały w sobie między innymi sprawdzanie autobusu, jedzenie śniadania o szesnastej, rezerwowanie biletu do kina, rozmawianie przez telefon na temat odbioru kluczy do mieszkania (hurra!). Nasza pani właścicielka mogłaby być zdziwiona, gdyby wiedziała w jakich okolicznościach omawiałam z nią tą ważną kwestię. W okolicznościach malowania sobie kreski na lewej powiece. Ale wracam do tematu - wypaćkałam się, związałam włosy, żeby nie było widać, że ostatnio widziały wodę stanowczo zbyt dawno, bo nasze lachocią... wodociągi postanowiły na cztery dni odebrać dobrodziejstwa ciepłej wody, a mycie głowy za pomocą garnka dzień w dzień to nie jest mój wymarzony sposób spędzania czasu. Wyszłam na drugie podejście do zwiedzania nowej Europy We Wsi, czyli - innymi słowy - Mekki Przylansowanej Wiejskiej Młodzieży I Wszelkiego Plebsu Z Okolicy, tam przybyłam do Douglasa i podczas oglądania lakierów O.P.I., na które i tak nie miałam pieniędzy, zostałam napadnięta przez pana z nadgorliwej obsługi. Pan był bardzo miły, nawet kiedy dałam mu wyraźnie do zrozumienia, że przyszłam sobie tylko popatrzeć, jak inni mają lepiej, a potem stwierdził, że mam taki makijaż, jak był na snobce. Uznałam to za komplement, a potem poleciałam do domu sprawdzić, co to snobka.
Tęsknili? No, ja mam nadzieję!
Podkład: jaki podkład? miliard stopni, podkłady mi się nie śnią
Baza pod cienie: KOBO PROFESSIONAL Eyeshadow Base
Cienie: SLEEK Sunset, INGLOT 353
Eyeliner: ESSENCE Gel Eyeliner
Tusz: MAX FACTOR False Lash Effect
Błyszczyk: MAC Viva Glam GaGa II
ależ mnie ta kreska zainspirowała. boska jest!
OdpowiedzUsuńTęsknili my, jasne, że tak :D. Twoja kreska porwała mnie z zachwytu!
OdpowiedzUsuńA może lepiej: Porwała mnie w zachwycie... ;)
OdpowiedzUsuńJasne, że tęsknili! Gratuluję mieszkania i niezwykle udanej kreski :)
OdpowiedzUsuńTęsknili! Uwielbiam twoje posty :). Bardzo ładny ten makijaż.
OdpowiedzUsuńJaki zorientowany pan, imponujące, ho ho. Prawie tak bardzo, jak kreska (:
OdpowiedzUsuńDouglasowy Pan najwidoczniej zainteresowany makijażami oczu :P
OdpowiedzUsuńKrecha jak najbardziej na tak :)
ach, paletka sunset - moja ulubiona :) śliczny makijaż
OdpowiedzUsuńoczywiscie ze tesknilismy <3
OdpowiedzUsuńi pieknie Ci w takim makijazu
Wow! Niebanalnie :D.
OdpowiedzUsuńAle kocia krecha :) Super.
OdpowiedzUsuńświetne oko! :) Uwielbiam takie krechy
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie:
http://dianuseeek-nail-art.blogspot.com/
pewnie, że tęskniliśmy ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny makijaz, podoba mi sie szczególnie niebieski akcent:)
OdpowiedzUsuńGenialny makijaż! Podoba mi się chłodniejszy akcent na dole ;)
OdpowiedzUsuńgenialny makijaż - i ta krecha :D
OdpowiedzUsuńjasne że tęskniliśmy :*
uwielbiam makijaze w takie tonacji, jest piekny !:)
OdpowiedzUsuńhttp://bajeczneopowisci.blogspot.com/
bardzo ładny makijaż, kreska miodzio :D
OdpowiedzUsuńMakijaż standardowo super, aż mam ochotę kupić sobie cienie w tych kolorach ;) Mogłabyś też zrobić kiedyś step-by-step jak robisz taką cudowną kreskę! :)
OdpowiedzUsuńEv, mogę wam kiedyś strzelić stepa, nie ma problemu :D
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż, tęsknili z takowymi ;)
OdpowiedzUsuńDo niedawna też nie wiedziałam, co to jest snobka. Ale i tak jej nie odwiedzam :P
Kreska super. Jakimi uczuciami pałasz do bazy KOBO? ;)
OdpowiedzUsuńNegatywnymi :D Gdybym miała problem z utrzymywaniem cieni bez bazy, nic by dobrego nie sprawiała, a wręcz przeciwnie. A że nie mam, to jej używam, żeby nie wywalać.
OdpowiedzUsuńśliczny makijaż w sczególności ta kreska :D
OdpowiedzUsuńhttp://swiatedki.blogspot.com/
hej kochana:* mam do Ciebie takie pytanko,uważasz ,że cień Kobo golden rose jest podobny do różu NARS Orgasm? Bo jak dla mnie to one są prawie identyczne.
OdpowiedzUsuńNo kurcze, tez pomyślałam o makijażu
OdpowiedzUsuńhttp://www.snobka.pl/artykul/makijaz-294-magda-mielcarz-11911 ;).
A potem czytam, że nie słyszałaś o katosu na snobce. Wczoraj również nosiłam swoją wersję tego makijażu. Telepatia.
Piękny makijaż :))
OdpowiedzUsuńmasz piękną tęczówkę
OdpowiedzUsuń