Lubię w sobie to, że nawet różowo-zielone smokey to dla mnie jedna z możliwych opcji makijażu dziennego. Dzisiaj razem z moją kolejną trójką Inglota wymodziliśmy takie coś dziwnego:
Baza pod podkład: EVELINE Art Scenic
Korektor: MAC Studio Sculpt
Podkład: LIRENE City Matt
Puder: SYNERGEN Kompakt Puder
Bronzer: ESSENCE Sun Club Bronzing Powder
Róż: INGLOT Face Blush
Baza pod cienie: KOBO PROFESSIONAL Eyeshadow Base
Cienie: INGLOT 375, 378, 410
Tusz: RIMMEL Sexy Curves, MAX FACTOR 2000 Calorie
Kredka: BASIC
Pomadka: MAYBELLINE Choco Cream
Bardzo podoba mi sie ten fioletowe, śliczny makijaż.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się wam wymodziło, śliczne kolorki
OdpowiedzUsuńfajna trójeczka, na oku wygląda jeszcze lepiej!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
HAHA jAki fajny temat postu, ładny makeup:)
OdpowiedzUsuńDążę obecnie do takich brwi, jak Twoje ;) Śliczne masz oczy i szpachla super!:p
OdpowiedzUsuńbardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńmasz śliczne brwi :)
mnie też się podobają Twoje brwi :) a makijaż ciekawy. też sobie taki zrobię, a co ;)
OdpowiedzUsuńmakijaż bomba :) to Twój naturalny kolor oczu? jak tak to piękny:)
OdpowiedzUsuńfajnie blendujesz.
OdpowiedzUsuńNaturalny :D Dziękuję za komplementy :)
OdpowiedzUsuńJedno z moich ulubionych połączeń kolorów :) Ślicznie podkreśla tęczówkę!
OdpowiedzUsuńpięknie podbiły Ci kolor tęczówki :)
OdpowiedzUsuńfajny ten fioletowy cień, muszę go obejrzeć
Świetne połączenie kolorów, ten cień w wewnętrznym kąciku strasznie mi się podoba!
OdpowiedzUsuńfajne, podoba mi się.. zmałpuje sobie coś podobnego jutro ;)
OdpowiedzUsuńno i dodaję do obserwowanych :D