środa, 25 maja 2011

Szpachla na dziś: there should be a 'Captain' in there somewhere

Dzień jak co dzień, więc smokey musi być. Doszłam w tym subtelnym makijażu do takiej wprawy, że zajmuje mi trzy minuty. Dzisiaj zajął pięć, bo zapoznawałam się z Czarną Paletą od Urban Decay, którą polska Syfora wypuściła ponad pół roku po terminie, w ramach zaangażowania w promocję Piratów z Malediw. Malediwów? Malediwów. Więcej o samej paletce wieczorem w notce poświęconej paletce. Tymczasem czarne smokey a'la Jack Sparrow * i oddalam się w podskokach.






Podkład: LIRENE City Matt
Puder: SYNEGEN Kompakt Puder
Bronzer: ESSENCE Sun Club Matt Bronzing Powder
Baza pod cienie: KOBO PROFESSIONAL Eyeshadow Base
Cienie: URBAN DECAY Sabbath, Cobra, Black Dog; INGLOT 353, 453, 560
Kredka: URBAN DECAY 24/7 Glide-On Eye Pencil, Zero
Tusz: MAX FACTOR 2000 Calorie
Pomadka: ESSENCE In The Nude






* wmawiam to sobie, nie musicie mnie uświadamiać, że jest inaczej, wiem o tym

8 komentarzy:

  1. Sorki,jeśli trochę odbiegnę od tematu,ale widzę że Johny Deep Cię baaardzoo interesuje. W czerwcowym nr Joy jest z nim wywiad...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładnie twoje oczko prezentuje się w takim makijażu

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem o wywiadzie, jestem pustakiem, czytam Dżoja regularnie :D

    Yasminella, chwalę za to pana, bez smoka moje życie nie miałoby sensu :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz śliczne oczka :)
    a makijaż bardzo mi się podoba...kurcze....te cienie:D fajnee......
    muszę wyłączyć chcicę na cieniska!!:>

    OdpowiedzUsuń
  5. cienie mogę polecić śmiało już teraz, po w sumie dwóch próbach : )

    OdpowiedzUsuń
  6. masz małe oczy czy średniej wielkości? bo w sumie trudno mi stwierdzić. chciałabym umieć nakładać tak cienie, tzn. nadawać makijażowi taki kształt. nie wiem jak to wytłumaczyć ;p w każdym razie uwielbiam to, a za nic tak nie potrafię.

    OdpowiedzUsuń
  7. URBAN DECAY W POLSCE?!
    Gdzie?!

    OdpowiedzUsuń
  8. Edtt, średniej wielkości, proporcjonalne w stosunku do twarzy : )

    Tę paletkę dorwałam w Sepchorze w Galerii Krakowskiej i z tego, co udało mi się zaobserwować, to był jedyny produkt UD dostępny :)

    OdpowiedzUsuń