Jak ja nie znoszę nie mieć czasu. Czuję, że wszystko robię na odpieprz się, a końca nie widać. Szukanie mieszkania rządzi, proces kwalifikacji na studia też. Nie stresowałam się maturą, a jak wszystko jest na najlepszej drodze do happy endu, mnie podgryzają i zagryzają nerwy. Szału można dostać i popieprzenia zmysłów. A jak w przyszłym tygodniu pojadę w końcu na zakupy, to marny mój los. Ale wcześniej zrobię milion innych rzeczy, których wykonanie doprowadzi mnie do takiego stanu, że będę wolała spanie nawet od zakupów. To już będzie paranoja. Ciężka. Jedyna notka, na jaką ewentualnie mnie jeszcze stać, to prezentacja mojej kolekcji Inglotowych cieni, w którą zagłębię się w okresie bardziej sprzyjającej radosnej paplaninie od rzeczy, jaką zwykle przy takich okazjach uprawiam.
Pozdrawiam znad pustej butelki po Cisowiance Perlaż.
O, w mordę jeża! :O Pokaźna kolekcja ;)
OdpowiedzUsuńO kurczę, dużo tego ;d
OdpowiedzUsuńło ho ho. Ile ich jest? :D
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu 111, ale dwóch nie ma na zdjęciu, więc 113 :D
OdpowiedzUsuńUch... Co za zajebista kolekcja :D
OdpowiedzUsuńPowtarzają się jakieś nr? :)
OdpowiedzUsuńO rany, co za kolekcja! Zazdroszczę :P
OdpowiedzUsuńA mogłabyś proszę zeswatchować i podać numerek tego cienia, który na ostatnim zdjęciu znajduje się tuż nad kwadratowym niebieskim? Taki fiolet ze złotymi drobinkami... i ten granatowo-fioletowy obok też :D
Nie mogę się doczekać bardziej szczegółowych postów ;) Może skusisz mnie czymś czego jeszcze nie mam. Na szczęście dla mojego portfela wydaje mi się, że sporo mamy wspólnego ;)
OdpowiedzUsuńEv masz oko. Piękne te kolory wypatrzyłaś. Ja zapytam o numer tego żółtego kwadratu (tego który obok ma niebieskie kółko)
OdpowiedzUsuńŻółty kwadrat - 60
OdpowiedzUsuńFiolet ze złotem - 494, obok - 67
Żadne się nie powtarzają :D
wooow, mega kolekcja! ja cieni z inglota mam może 5 :) ale to dlatego, że nie mam do niego dostępu niestety..
OdpowiedzUsuńJa mam aż za dobry dostęp, to chyba wina tego właśnie :D
OdpowiedzUsuńwow ja nic z inglota nie mam bo właśnie dostępu nie mam a raczej boje się wejść jak już jestem w takim mieście gdzie inglot jest :D
OdpowiedzUsuń:O Piękne rzeczy:D Boska kolekcja:)
OdpowiedzUsuńŚwietna kolekcja :)Kolory chyba masz wszystkie, są po prostu boskie :)
OdpowiedzUsuńA ja mogę prosić o numerek tego cienia co jest nad fioletem i granatem o które ktoś pytał ? Taki róż jakby ze złotem ?
OdpowiedzUsuń445
OdpowiedzUsuńo mamo, padłam :)
OdpowiedzUsuńSzaleństwo :) ale widzę masę nudziaków, kto by pomyślał :D
OdpowiedzUsuńJesteś moim guru:-)
OdpowiedzUsuńOposie - te niewinne nudziaki w połączeniu z czernią tworzą naprawdę drapieżne dzienniaczki dla chorych psychicznie mojego pokroju :>
OdpowiedzUsuńi pozbyłam się wyrzutów sumienia, że niby ja mam za dużo cieni do powiek
OdpowiedzUsuńhehe, nie można mieć za dużo :D
Zgadzam się, cieni nigdy za dużo :D Ale po co komu pięć pudrów, to ja nie rozumiem, mam dwa :D
OdpowiedzUsuńNo kolekcje masz ogromną. ;) Ja mam może z 10 Inglotów, więc pewnie wszystkie moje masz! :D
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tym błękitnym (w kwadracie)!! co to za nr? :)
OdpowiedzUsuńa kiedy wrzucisz swatche swojej kolekcji??
OdpowiedzUsuńMam jesze jedno pytanie ;> (rany, nie mogę się napatrzeć na te cienie :D) A mianowicie - przedostatnie zdjęcie, na samym dole w prawym rogu, widać pół takiego ładnego granciku... :>
OdpowiedzUsuńO matko, aż się pośliniłam *.*
OdpowiedzUsuńO rany, zostałaś moją idolką, już wiem, do czego powinnam dążyć w życiu! :)
OdpowiedzUsuńJesteś u mnie na liście blogów :)beuty-fresh
OdpowiedzUsuńBłękitny kwadrat - nie wiem, czy to chodzi o miętowy 345, czy intensywny niebieski 322 :D
OdpowiedzUsuńGranacik - 428, jest piękny *_*
Messalexa - będę je sukcesywnie wrzucać już niebawem :D
A ten mocno użyty już beż to co to? Uwielbiam na co dzień beż z dodatkiem brązu/grafitu, a do tego kreska <3
OdpowiedzUsuń463 - beż ze złotymi drobinkami :)
OdpowiedzUsuńO w mordę!:O
OdpowiedzUsuńCudownie to wygląda :D
OdpowiedzUsuńgdybym wygrała na loterii kupiłabym je wszystkie ^^
OdpowiedzUsuńWyglądają ślicznie, ale nie ogarniam. :)))
OdpowiedzUsuńCzegóż takiego? :D
OdpowiedzUsuńo matko :DDD chyba jest mi potrzeba reanimacja...ale calm down ;) muszę popatrzeć i zastanowić się, które odcienie mnie na tyle urzekły, żeby pytać o numerki i pędzić po nie do Inglota ;P
OdpowiedzUsuńbuuu, wyoglądałyście je na max i już dla mnie nie starczyło a też chcę! ;(
OdpowiedzUsuńWrócą, to przyjdziesz i obejrzysz :>
OdpowiedzUsuńKiedy możemy liczyć na swatche?:D
OdpowiedzUsuńale mega kolekcja ;O proszę o swatche ;))
OdpowiedzUsuń