poniedziałek, 27 czerwca 2011

Roszerowy haul

Poziom mojego wkurwienia wzrósł do poziomu wręcz niemożliwego do zrealizowania. Zdjęcia powinny powrócić na bloga w najbliższych dniach, bo jak tego nie zrobią, to mogę dostać przypadkiem jeszcze większego szału. Denerwuje mnie rekrutacja na studia tak niemiłosiernie, że sobie nawet nie wyobrażanie. Denerwuje mnie to, że nikt nie jest mi w stanie powiedzieć, o której mam w czwartek poleźć po świadectwo. Denerwuje mnie robienie sobie zdjęcia do legitymacji i to, że załadowanie go na serwis rekrutacyjny wiąże się z pobieraniem pięciuset różnych wtyczek i innych kabelków. Z tego wszystkiego polazłam do Yves Rochera i się spłukałam. I jeszcze sobie kupiłam zeszyt w empiku. Taki z kotem. Z kotem i dredami a'la Jack Sparrow. Znaczy... nie osobno, tylko kot miał dredy.


Woda toaletowa Malina 20ml - lubię takie zapachowe pierdółki, aromaterapia działa przeciwwkurwieniowo, podobnie jak wydawanie pieniędzy na wszelkiego rodzaju pachnące rzeczy.
Składany pędzel (teoretycznie do pudru, ale moim zdaniem to odpowiednik sephorowego pędzla do bronzera) - przetestowany do bronzera, sprawdził się idealnie, mięciuni.
Róż w kolorze Ciemna Morela (31 Teint Mat Abricote) - róż to to na pewno nie jest, ale za to jest to najidealniejszy bronzer świata, zero pomarańczki.
Rozświetlacz w kolorze Brun Dore - kolor chłodnego złota na policzkach to coś, co puchatki bardzo lubią, a rzadko kiedy się zdarza, żeby rozświetlacz nie był albo dyskotekowo srebrny albo super cieplunio złoty. Albo majrkowo różowy.
Dwa balsamy do ust - a tak jakoś wpadły przypadkiem do koszyka.

8 komentarzy:

  1. O tak, razem z rozpoczęciem rekrutacji/odbiorem świadectw maturalnych powinni dla wszystkich rozdawać melisę. Bo to co oni czasem wyprawiają woła o pomstę do nieba. Ja, żeby się zalogować musiałam iść nawet do centrum powalonego studenta (;) ) bo mieli taki bałagan na stronie.
    Ale nie ma to jak psycholog w postaci zakupów :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Planuję sobie kupić któreś z tych iwroszerowych pachnideł, kusi mnie morela, ale muszę powąchać.

    OdpowiedzUsuń
  3. składany pedzel dosyć ciekawa rzecz

    WYGRAJ UBRANIA I AKCESORIA NAJLEPSZYCH ŚWIATOWYCH MAREK! HUGO BOSS, NIKE ADIDAS,PUMA...
    --------------->
    http://mulierblog.blogspot.com/2011/06/moda-najlepszych-swiatowych-marek.html

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam te wodę toaletową ;)
    przepięknie pachnie ;) ja mam te większą pojemność ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Po proszę o szersza recenzję tego rozsuwanego pędzelka:)

    OdpowiedzUsuń
  6. woooda toaletowa rządzi ;) na mnie też działają przeciw-wkurwiająco ;D i jeszcze pędzelek bym wzięła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja też miałam "ciężki okres" w czasie rekrutacji :) zakupy to dobry pomysł, chociaż totalne spłukanie w jednym sklepie już niekoniecznie... :D

    OdpowiedzUsuń