wtorek, 21 czerwca 2011

Szpachla na dziś: drag wannabe






Korektor: MAC Studio Sculpt
Podkład: RIMMEL Lasting Finish
Bronzer: MAC Matt Bronze
Baza pod cienie: JOKO COSMETICS Virtual Eyeshadow Base
Kolorowa baza: ESSENCE Gel Eyeliner, 04 I Love NYC
Cienie: INGLOT 86 (sypki), 63, 453, 560
Brokat: INGLOT Body Sparkles, 71
Tusz: L'OREAL Volume Million Lashes
Rzęsy: INFINITY
Błyszczyk: ESSENCE Stay With Me, 02 My Favourite Milkshake

13 komentarzy:

  1. Bardzo mi się podoba, bardzo. Ten brokat wyszedł świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny:) Pierwsze zdjęcie boskie*.*

    OdpowiedzUsuń
  3. zarąbisty :D i te rzęsiory ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Łaa, super ;)
    Dobrze Ci w wersji drag hehe ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny makijaż, bardzo ci pasuje

    OdpowiedzUsuń
  6. No, moja droga, zaszalałaś z opisem i komentarzem, aż mi się w monitorze nie mieści :P

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja mam prośbę, bo pod tamtym postem nie dodał mi się wtedy komentarz, a mianowicie, czy mogłabyś zrobić swatche i krótką recenzję kredek Essence Metallic?
    P.S. makijaż geniusz, czemu ja tak nie umiem?! choć i tak wyglądałabym jak demon :D

    OdpowiedzUsuń
  8. edtt, jasne, swatche mogę wrzucić od razu, nad recenzją będę musiała pomyśleć i poużywać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej :)
    Zostałaś oTAGowana: http://anwena.blogspot.com/2011/06/tag-jak-mieszkaja-twoje-kosmetyki.html
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. cudny makijaż, też chcę tak malować oczy! Bardzo ładne brwi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. oho oho pikneee oko :D a jaka teczowka sliczna :D

    luuubie Cie czytac :)

    OdpowiedzUsuń