poniedziałek, 11 lipca 2011

Szpachla na dziś: ogarnięta bezsensem

A dej pan spokój. 




Podkład: LIRENE City Matt
Baza pod cienie: ARTDECO Eyeshadow Base
Cienie: INGLOT 385, 327, 383, 373, 560
Liner: ESSENCE Gel Eyeliner
Tusz: MAX FACTOR False Lash Effect

13 komentarzy:

  1. Absolutnie świetna szpachla! WOW.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny fajny :) Uwielbiam połączenie takiego pomarańczu z takim brązem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzisiaj bez tekstu? Łeee...
    Ale szpachla za to interesująca, odważna (:

    OdpowiedzUsuń
  4. baaardzo ladne oko ::D brak mi jedynie podkreslenia mocniejszego dolnych rzes:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładniutki :) masz śliczny kolor oczu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Candy, bo ja ich nie mam za wiele :D

    OdpowiedzUsuń
  7. o matko idealnie pomalowane oko, brawo !

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj cudne zestawienie kolorów! Masz dobre wyczucie jeśli chodzi o tę kwestię, na jakie Ty studia idziesz, hę?

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawdopodobnie na socjologię, ale liczę jeszcze na drugą turę w Krakowie i wtedy będzie amerykanistyka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo ciekawe połączenie kolorów, odważne :)

    OdpowiedzUsuń